Ja jeszcze dodam od siebie, potwierdzając to co napisał @Rapocholik, że po prostu warto co te pół godziny przerywać sobie ekspienie i tego demona przyzywać. Niech nikt nie liczy, że przyzwie 5 razy i zrobione. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że wymagany demon pojawia się gdzieś tak na oko co 4-5 razy statystycznie rzecz biorąc. Tak więc będziemy questa kończyć będąc już w Tenebrze.
Aha. No i przyzwanych demonów jest dwa rodzaje. Widok takiej dużej, zielonej, latającej ośmiornicy powinien u nas wywoływać szał radości, bo to właśnie tego stwora chcemy przyzywać. Niestety przeważnie pojawia się mały, brzydki, złośliwy, zielony critters którego na pocieszenie możemy utłuc, przy akompaniamencie (po którejś tam próbie) soczystych przekleństw rzucanych w monitor.