Na alchemia ma na poziomie ok 200 (czyli tle trzeba razy zrobić mikstur) może robić potiony, które dają np. do int i conviction 35 na 30min (takie potiony są do wszystkich statów)/ Co fajniejsze dostajemy od razu trzy takie potiony.
Ten pot daje 12 int (błąd w tłumaczeniu - jak w prawie wszystkich potach).
Jakieś na pewno dają +35 -> bo takie nam robił gildiowy alchemik (który też był w okolicach coś lv200) i takich używaliśmy w instancjach i w moim przypadku, nie tylko w opisie buffa jaki się pojawiał, ale też w panelu postaci wydać było różnicę +35 do inta. Być może te +12 o których mówisz robi się na niższych poziomach.
A co do rozwijania profesji, uważam że jeśli chodzi o gathering, to nie ma najmniejszego sensu czekać z tym do endgame, albo na nieokreślone "później"
- w trakcie robienia questów zbiera się rzeczy niejako przy okazji, bez żadnego wysiłku, bo to nie RoM i nie musimy zebrać milionów matsów
- później latanie po mapie wte i wewte może być nużące
- będąc niskopoziomową postacią możemy sobie bez wysiłku dorobić, bo miejsce na surowce zapełnia się szybko, a po umieszczeniu ich wszystkich na AH są one błyskiem rozchwytywane, więc nie ma sensu tym bardziej czekać, bo w endgame będziemy dysponować o wiele większą gotówką i zysk za niskopoziomowe, to będą dla nas grosze
Jak będziemy sprzedawać na bieżąco, to zawsze dodatkowe złocisze się przydadzą na swobodniejsze wydatki
Z craftingiem jest trochę inaczej, bo im cięższy mamy trzos, tym łatwiej jest rozwijać rzemiosło. Ale z drugiej strony, rozwijanie takiej alchemii na bieżąco będzie szalenie przydatne np dla członków gildii i tym bardziej można będzie ich zmobilizować do przynoszenia ziółek - wtedy craft stanie się o wiele szybszy, tańszy i łatwiejszy
Crafting w Allods ma ten plus, że te przedmioty, które tworzymy, są autentycznie przydatne. Jeśli chodzi o wytwarzanie ekwipunku, to starając się go trzymać tak, by tworzyć przedmioty w okolicach levelu mojej postaci, zdarzyło mi się nie raz zrobić niebieski item, który był lepszy od tego co miałam na sobie i tym samym mogłam go nosić.
A nadwyżki takich lepszych przedmiotów również sprzedawały się bez problemu na AH.
Owszem, craft do najtańszych nie należy i trzeba będzie włożyć sporo wysiłku żeby był cały czas odpowiednio wysoko, ale uważam że jeśli ktoś będzie czekać do endgame to sporo straci właśnie na tym, że nie wykorzysta możliwości jakie daje rozwijanie profesji w trakcie gry.