Co do pkt 2 i 3 nie do końca się zgodzę.
2. Wojownik radzi sobie w PVP, ale przeciwko innym klasom walczącym w zwarciu. Przeciwko dystansowym ma przesrane, gdyż można go kitować. Wystarczy raz przerwać Charge a potem dowolne spowolnienie i wojownik nie zrobi nic. Jedynym plusem jest to, że jest bardziej wytrzymały od Wardena, więc daje mu to trochę przewagi. Bzdurą jest też, że nie ma leczenia, ponieważ Die Hard + Second Wind ładnie ratuje zadek. W zasadzie to większość klas ma albo podobne leczenie albo całkowity jego brak, jedynie Healer albo Summoner może się lepiej leczyć w PVP.
3. Ja bym powiedział, że dobry wojownik w takim samym ekwipunku jak dobry warden, robi około 70-80% obrażeń wardena na single target, 100-150% obrażeń na małych grupach (3-4 przeciwników) i nawet do 300% obrażeń na dużych grupach (powyżej 5 przeciwników), pod warunkiem, że ów warden ma w ogóle rozwinięte skille AOE, ponieważ spotkałem się z kilkoma nastawionymi tylko na single target. Poza tym obrażenia wojownika na single target są wysokie przez pierwsze 20 sekund, więc w przypadku dłuższej walki wojownik traci sporo w stosunku do wardena. W tzw. koks party, gdzie walka z bossem nie trwa dłużej niż 20-30 sekund, wojownik może dorównać wardenowi w obrażeniach na 1 przeciwniku.